Sprytne rozwiązania, które pomogą ci generować mniej śmieci

W ostatnim czasie coraz więcej Polaków stara się żyć zgodnie z zasadą zero lub less waste, czyli wytwarzać mniej śmieci. To fantastyczna zmiana, choć wielu sprawia trudności. W wielu krajach wrzucanie surowców wtórnych do odpowiednich kontenerów to już zachowanie naturalne, my nadal mamy z tym problem. Tymczasem musimy się nauczyć systematycznej segregacji śmieci, bo to po prostu konieczne, aby naszej planety nie zalewały tony odpadów, które niepoddawane recyklingowi zanieczyszczają środowisko.
Kolejnym krokiem na drodze do zadbania o planetę – i naszą przyszłość – jest ograniczenie produkcji śmieci. To w gruncie rzeczy nie jest takie trudne. Przedstawiamy wam sześć prostych sposobów, dzięki którym wasze kosze nie będą tak szybko się zapełniać.
1. Zrezygnuj z jednorazowych naczyń
Plastikowe słomki, kubki, tacki, talerzyki, widelce... często używamy ich bezmyślnie, dla wygody i z lenistwa. Głównie dlatego, że nie trzeba ich myć. Wykorzystujemy je w ogromnych ilościach, produkując tony śmieci, które rzadko trafiają do recyklingu. Na ten problem zwrócił uwagę Parlament Europejski, który niedawno zatwierdził zakaz sprzedaży jednorazówek, który ma wejść w życie od 2021 roku.
Jak poradzić sobie z tym problemem już teraz? Plastikowe słomki można zamienić na wielorazowe: metalowe, szklane lub papierowe. Przed wyjściem na miasto możemy wrzucić do torebki parę sztućców czy silikonowy, składany pojemnik – są bardzo lekkie i nie zajmują dużo miejsca.
Nie wyobrażasz sobie grilla czy ogniska bez jednorazówek? I tu nic nie stoi na przeszkodzie, aby wykorzystać produkty klasyczne, wielorazowe. Wystarczy je później tylko włożyć do zmywarki (która też jest przyjazna dla środowiska, bo zużywa mniej wody, niż to ma miejsce przy tradycyjnym myciu naczyń). A w polowych warunkach szaszłyk czy kiełbaskę możesz chwycić również bezpośrednio w serwetkę, bez konieczności korzystania z dodatkowych nakryć.
2. Wybieraj produkty bez opakowania
Na zakupy zawsze zabieraj ze sobą własną torbę. Włóż do niej osobną siatkę na pieczywo, wielorazowe pojemniki na produkty na wagę (surówki, kiszonki, orzechy, ciastka), korzystaj z takich udogodnień, jak na przykład mlekomat, w którym możesz kupić mleko i wlać je do własnej, wielorazowej butelki. Rezygnacja z produktów w jednorazowych opakowaniach to nie tylko mniej plastikowych torebek, ale i o co najmniej 50 procent mniejsza objętość worka na śmieci w twoim domu.
3. Segreguj śmieci
Zaopatrz się w specjalne kosze przeznaczone do segregacji śmieci. Oddzielnie składuj plastik i metal, papier, szkło, kompost. W ten sposób ograniczysz ilość odpadów mieszanych. Szybko też okaże się, że niemal wszystkie śmieci, które wytwarzasz, można poddać recyklingowi.
Jeśli chodzi o szkło, staraj się znaleźć dla niego zastosowanie w domu. Słoiki i butelki przydają się przecież do przetworów, przechowywania żywności, mogą nawet stanowić dekorację, jeśli zrobisz z nich świeczniki czy flakony. Wykorzystać możesz też kompost, który przydaje się do nawożenia roślin – szkoda więc się go pozbywać.
4. Postaw na ekogadżety
Na polskim rynku można znaleźć sporo gadżetów, które ułatwiają sortowanie śmieci. Od wygodnych koszy do segregacji odpadów, przez specjalne pojemniki na zużyte baterie (których pod żadnym pozorem nie powinno się wyrzucać razem ze zwykłymi śmieciami), po zgniatarki. Te ostatnie to genialny wynalazek, który pozwala zmniejszyć butelkę PET o 80 procent. Urządzenie zgniata je w małą kostkę, dzięki czemu zajmuje naprawdę mało miejsca w koszu.
5. Oddawaj rzeczy, których nie potrzebujesz
Ubrania możesz zawieźć do domu dziecka czy samotnej matki, podobnie jak zabawki i gry. Kosmetykami wymień się z koleżankami. Jedzenie, którego termin przydatności już się kończy, wykorzystaj do przygotowania potrawy z gatunku „czyszczenie lodówki” lub oddaj komuś, kto jest głodny – możesz zapytać
o to jadłodalnię dla bezdomnych lub skorzystać z coraz popularniejszych jadłodzielni, miejsca służącego do wymiany żywności. Z kolei makulatura czy aluminium mogą trafić do skupu – możesz je tam zawieźć samodzielnie, za co otrzymasz zapłatę. Nie wyrzucaj tego, czego nie musisz, tylko zrób z tych rzeczy dobry użytek.
6. Kupuj z drugiej ręki
Kupowanie z drugiej ręki to prosty i tani sposób na to, by produkować mniej odpadów. I dotyczy niemal każdej kategorii! Zamiast kupować nowe książki, ubrania, meble czy gadżety elektroniczne, skorzystaj z możliwości zakupu używanego produktu. Często wiele z nich nosi niemal niewidoczne ślady użytkowania, za to możesz je dostać w sporo niższej cenie w porównaniu z nowym egzemplarzem. Korzystaj w tym celu z serwisów aukcyjnych, bazarków w social mediach czy serwisów ogłoszeniowych. Często znajdziesz tam nie tylko produkty w okazyjnej cenie, ale wręcz prawdziwe perełki! Dotyczy to zwłaszcza ubrań i mebli. Co powiesz na wyzwanie, by przez najbliższy miesiąc lub kwartał spróbować dokonywać większości swoich zakupów z drugiej ręki?